Info
Suma podjazdów to 60083 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Grudzień2 - 0
- 2016, Listopad1 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 0
- 2014, Marzec7 - 4
- 2014, Luty7 - 3
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień6 - 0
- 2013, Listopad2 - 0
- 2013, Październik2 - 1
- 2013, Sierpień9 - 0
- 2013, Lipiec8 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 0
- DST 34.59km
- Teren 32.00km
- Czas 03:40
- VAVG 9.43km/h
- Podjazdy 248m
- Aktywność Jazda na rowerze
Wierzowicke Single Rekonesans
Poniedziałek, 30 grudnia 2013 · dodano: 01.01.2014 | Komentarze 0
Eh....
Niestety samotnie. Miał być wypad z chłopakami z DGR MTB, lecz w niedzielę pojechałem do kina na Hobbita a w poniedziałek ewentualny wypad ze mną kolidował by z ich planami treningowymi (sic!). Są tak zapatrzeni w kalendarze jak dziewczyna której się 2 tygodnie okres spóźnia :). No cóż sportowcy!
Więc dosiadam (po uprzednim wyszykowaniu go do jazdy) rumaka siostry. Jest lekko przymaławy dla mnie ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma! Pogoda dopisuje więc najpierw leciutko po lesie zahaczając o jedną z góreczek z maratonu, potem okrążam zalew, jadę wałem między nim a rzeką Barycz aż do zapory na niej.
i ruszam na tytułowe single. Jest to niewielka namiastka MTB w tych okolicach. Kilka kilometrów singletracka wytyczone na potrzeby maratonu po niewielkich wzniesieniach tworzące mocno interwałowy odcinek z kilkoma bardziej technicznymi odcinkami.
Niestety od lipca zdaje się że nikt nim nie jeździł... tylko ludzie go bardzo dobrze znający będą w stanie całego przejechać nie myląc trasy. Szkoda bo jest tutaj kilka urokliwych zakątków...
Po przejechaniu go ruszam jeszcze na kilka ciekawszych podjazdów w okolicy mojego domu, i tyle. Kolarstwo górskie na nizinach to głównie monotonne godziny na szosie i trenażerach dla kilku godzin w roku na trasie maratonu dla trekingów...


